Uważajmy na zabójczy czad – policjanci z Brzeska ostrzegają
Rozpoczął się już sezon grzewczy, a wraz z nim wzrasta zagrożenie zatrucia czadem. Policjanci z Brzeska apelują o rozważne korzystanie z urządzeń grzewczych i zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa. Czad, czyli tlenek węgla to „cichy zabójca”, nie widać go, nie czuć, a niewielka dawka może zabić
25 października br. dyżurny z Brzeska otrzymał zgłoszenie o pożarze domu. Z ustaleń policjantów wynikało, że 72-letni mieszkaniec tego domu rozpalał ogień w piecu centralnego ogrzewania. Gdy mężczyzna długo nie wracał z kotłowni, zaniepokojona nieobecnością męża żona poszła sprawdzić czy coś się nie wydarzyło. W kotłowni na podłodze leżał jej nieprzytomny mąż, a pomieszczenie było zadymione. Kobieta zdążyła zadzwonić do członka rodziny z prośbą o pomoc i to on wezwał na miejsce służby ratunkowe. Niestety życia mężczyzny nie udało się uratować, a kobieta z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla trafiła do szpitala. Na miejscu policjanci pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Brzesku wykonali oględziny miejsca zdarzenia. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia są przedmiotem śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Brzesku.
Brzescy policjanci ostrzegają przed zabójczym działaniem czadu. Czad, czyli trujący tlenek węgla, powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych. Niewyczuwalny zmysłami człowieka, bezwonny, bezbarwny i toksyczny. Działa tak, że blokuje dostęp tlenu do organizmu. Wdychanie czadu powoduje zatrucie, silny ból głowy, wymioty, śpiączkę, a nawet śmierć. Jeśli w mieszkaniu będzie za mało tlenu, to w procesie spalania zamiast dwutlenku węgla, będzie wytwarzał się tlenek węgla, czyli zabójczy czad. Silny wiatr, brak odpowiedniej wentylacji pomieszczeń, bądź niesprawne piece opałowe, czy piecyki gazowe, często powodują poważne w skutkach zatrucia tlenkiem węgla. Do tragedii bardzo łatwo może dojść w niewietrzonych pomieszczeniach. Zaklejanie kratek wentylacyjnych, jak również brak regularnych kontroli drożności przewodów wentylacyjnych i kominowych zwiększa ryzyko zatruć.
Naprawdę niewiele potrzeba, aby nasze mieszkania i domy stały się bardziej bezpieczne. Ryzyko zatrucia tlenkiem węgla można zminimalizować poprzez zainstalowanie w domu lub mieszkaniu czujnika tlenku węgla. Podstawową funkcją takiej czujki jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Podnosi ona poziom bezpieczeństwa w pomieszczeniach, zmniejsza ryzyko zaczadzenia oraz pozwala na szybką reakcję w sytuacji zagrożenia życia.
Apelujemy do wszystkich młodych ludzi, aby zainteresowali się swoimi dziadkami, rodzicami, starszymi i samotnymi krewnymi, i sąsiadami. Porozmawiajmy z nimi, przestrzeżmy przed nieostrożnym obchodzeniem się z ogniem i niewłaściwym korzystaniem z piecyków elektrycznych i gazowych. Sprawdźmy czy wszystko w porządku z wentylacją w ich mieszkaniach. Jeśli mamy wątpliwości zainterweniujmy i zorganizujmy pomoc. Dzięki naszemu zainteresowaniu możemy uratować czyjeś zdrowie lub nawet życie.