Brzescy policjanci w ciągu niespełna godziny zatrzymali trzech kierujących znajdujących się w stanie po użyciu alkoholu
Policjanci brzeskiej drogówki w ciągu niespełna godziny zatrzymali, aż trzy osoby, które wykazały się brakiem wyobraźni decydując się wsiąść za kierownicę pojazdu, w stanie po użyciu alkoholu. Dwóm kierującym zostały zatrzymane prawa jazdy, trzeci nie posiadał uprawnień w ogóle.
W poniedziałek (23.05.br.) przed godziną 7, w Brzesku policjant ruchu drogowego zatrzymał do kontroli drogowej kierującego pojazdem marki Mercedes. Auto prowadził 31-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego. Podczas badania stanu trzeźwości mężczyzny okazało się, że miał on 0,34 promila alkoholu w organizmie. Kierowcy uniemożliwiono dalszą jazdę i zatrzymano mu prawo jazdy. O godzinie 7:25 również w Brzesku mundurowi zatrzymali kolejnego nieodpowiedzialnego kierującego. Jak się okazało, 33-letni mężczyzna poruszający się mercedesem miał w organizmie 0,42 promila alkoholu. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Trzeci z kierowców został zatrzymany o godzinie 7:30 w miejscowości Mokrzyska. Do kontroli drogowej policjanci zatrzymali pojazd marki Fiat Ducato, kierowany przez 46- latka z gminy Borzęcin. Mężczyzna ten kierował samochodem również w stanie po użyciu alkoholu, gdyż badanie wykazało u niego 0,40 promila w organizmie.
Za te wykroczenia wszystkim trzem kierującym grozi kara aresztu lub grzywna. Wobec kierujących znajdujących się w stanie po użyciu alkoholu zostanie wszczęte postępowanie o wykroczenie, które swój finał znajdzie w sądzie.
Po raz kolejny policjanci, apelują do kierowców, aby nie wsiadali za kierownicę po spożyciu nawet najmniejszej ilości alkoholu. Jazda na podwójnym gazie zaburza zdolność właściwego postrzegania rzeczywistości, nasza uwaga jest wtedy rozproszona, a reakcje opóźnione, co z kolei wpływa na podejmowanie złych decyzji za kierownicą. Niestety, jak pokazują opisane wyżej zdarzenia, wiele osób wciąż igra z życiem i zdrowiem swoim oraz innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy, że takim zachowaniem narażamy nie tylko siebie, ale i wszystkich innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia.